Opowiem Wam historię. Nocną historię.
Moja córcia zrywa się co noc. Często z płaczem. Zawsze do niej biegnę i przytulam, pocieszam i uspokajam. Kładę się obok niej póki nie zaśnie, ale ona ma już niespokojny sen i budzi się jeszcze nie raz. Dlatego często zdarza mi się spać z nią do rana
Nie inaczej było dzisiaj.
Kiedy pierwszy raz dziś w nocy usłyszałam "Mamo!" pobiegłam do córci, ale tym razem zabrałam ją do naszego łóżka. M. w trasie więc, żeby nie biegać, wzięłam ją do siebie.
Chwilę się kokosiła, po czym zaczęła spokojnie oddychać.
Myślałam, że zasnęła.
Myliłam się.
Usłyszałam jej szept.
- Mamo
Spojrzałam na nią.
Uśmiechała się patrząc w sufit.
- Słucham córeczko? - spytałam
- Patrz mamo, anioły.
Spojrzałam w sufit. Nie widziałam nic, ale uśmiechnęłam się do córci i powiedziałam.
- Tak, kochanie, uśmiechają się do ciebie. Opiekują się tobą. Śpij spokojnie.
Znowu zobaczyłam uśmiech na jej buzi.
Zasnęła.
Ja również.
Cały dzień myślę o nocnym zdarzeniu, a właściwie o jej słowach.
Wikusia ma 2,5 roku i widzi anioły.
Niech nad nią czuwają.
Nad nami wszystkimi.
zdjecie ze strony Meritohurt.pl |
mieliśmy podobną sytuację :) Na wakacjach w Bazylice w Pelplinie półtoraroczna córcia w pewnym momencie zatrzymała się. Spojrzała na pustą ławeczkę przy ścianie, promiennie się uśmiechnęła i zaczęła machać i wysyłać buziaczki. Aż nas ciarki przeszły. Podobno dzieci widzą aniołki. Może to głupie, ale od tamtej pory zaczęłam w to wierzyć:)
OdpowiedzUsuńWiesz, ja też nie zakwestionowałam faktu, że ona je widziała. Wierzę, że je widziała.
UsuńSłyszałam wiele razy, że dzieci wiele rzeczy widzą...
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam, a teraz miałam okazje tego doświadczyć.
UsuńDzieci mają bujną wyobraźnię. Jak byłam mała, wszędzie widziałam plamy układające się w różne postacie, zwłaszcza po ciemku, a to była tylko gra cieni. Wiem, bo byłam dociekliwym dzieckiem wychowywanym przez dwójkę ateistów. Jak się bałam jednego potwora na drzwiach, to mi mama kazała po ciemku do niego podejść. Podeszłam w strachu, bo przecież zły potwór, a to był tylko cień. Duchy i anioły może istnieją, ale nie sądzę by dzieci je widziały :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. Może być i tak, ale i tak nurtuje dlaczego powiedziała o aniołach? nie rozmawiamy o tym.
UsuńCiarki mnie przeszły. Ja słyszałam, że dzieci widzą "energię"
OdpowiedzUsuńAsiu i dzieci i zwierzęta widzą dużo więcej niż dorośli, dlatego ja wierzę, że Wikusia widziała Anioły, w końcu są wszędzie i pilnują nas :) wiara to coś pięknego, dzieci je widzą, a my możemy tylko im wierzyć :)
OdpowiedzUsuńDominika
bo one sa i czuwaja nad nami :) ja w to wierze...
OdpowiedzUsuńAnioł Stróż
Najważniejszym z aniołów jest Anioł Stróż.
Gdziekolwiek jesteś – On zawsze jest tuż …
Siedzi sobie cichutko na Twoim ramieniu,
Pogrążony w modlitwie w Twoim imieniu.
Tylko…
Czasem patrzy na Ciebie zdumionymi oczami,
Że się wcale nie liczysz z Jego możliwościami,
Bo tam gdzie nie dajesz rady i jest pod górkę,
On weźmie Cię na ręce i podaruje: gwiazdkę i chmurkę
Więc wzywaj Go śmiało i we dnie i w nocy,
Przecież On właśnie jest ku pomocy.
Choć jest malutki i lekki jak puch –
Góry przenosi, bo wielki w nim duch…Autor : Mirosława Dzięcielak-Woś
Bo dzieci widzą Anioły tylko my dorośli tracimy tę zdolność.. Nam też zdarzyło się że Jula widziała albo słyszała Anioły i zawsze podtrzymywałam w niej wiarę w ich istnienie.. samą wierzę chcę wierzyć.. I tyko czasem żałuje że my ich zobaczyć nie możemy.. na początku nie wiedziałam co o tym myśleć ale teraz wiem że to piękny moment dzieciństwa. Niech nasze dzieci wierzą widzą i czują obecność Aniołów jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńCzasami bardzo żałuję, że z nadejściem dorosłości przestajemy widzieć tą magię.
OdpowiedzUsuńDlatego w pokoju każdego dziecka powinnien być obrazek Anioła. Dla dziecka taki wizerunek jest unaocznieniem tej opieki i są spokojniejsze.
OdpowiedzUsuńWarto też zadbać o modlitwę z dzieckiem
Usuń