poniedziałek, 9 grudnia 2013

Anioł Stróż.

Opowiem Wam historię. Nocną historię.
Moja córcia zrywa się co noc. Często z  płaczem. Zawsze do niej biegnę i przytulam, pocieszam i uspokajam. Kładę się obok niej póki nie zaśnie, ale ona ma już niespokojny sen i budzi się jeszcze nie raz. Dlatego często zdarza mi się spać z nią do rana
Nie inaczej było dzisiaj.
Kiedy pierwszy raz dziś w nocy usłyszałam "Mamo!" pobiegłam do córci, ale tym razem zabrałam ją do naszego łóżka. M. w trasie więc, żeby nie biegać, wzięłam ją do siebie.
Chwilę się kokosiła, po czym zaczęła spokojnie oddychać.
Myślałam, że zasnęła.
Myliłam się.
Usłyszałam jej szept.
- Mamo
Spojrzałam na nią.
Uśmiechała się patrząc w sufit.
- Słucham córeczko? - spytałam
- Patrz mamo, anioły.
Spojrzałam w sufit. Nie widziałam nic, ale uśmiechnęłam się do córci i powiedziałam.
- Tak, kochanie, uśmiechają się do ciebie. Opiekują się tobą. Śpij spokojnie.
Znowu zobaczyłam uśmiech na jej buzi.
Zasnęła.
Ja również.
Cały dzień myślę o nocnym zdarzeniu, a właściwie o jej słowach.
Wikusia ma 2,5 roku i widzi anioły.
Niech nad nią czuwają.
Nad nami wszystkimi.

zdjecie ze strony Meritohurt.pl

13 komentarzy:

  1. mieliśmy podobną sytuację :) Na wakacjach w Bazylice w Pelplinie półtoraroczna córcia w pewnym momencie zatrzymała się. Spojrzała na pustą ławeczkę przy ścianie, promiennie się uśmiechnęła i zaczęła machać i wysyłać buziaczki. Aż nas ciarki przeszły. Podobno dzieci widzą aniołki. Może to głupie, ale od tamtej pory zaczęłam w to wierzyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja też nie zakwestionowałam faktu, że ona je widziała. Wierzę, że je widziała.

      Usuń
  2. Słyszałam wiele razy, że dzieci wiele rzeczy widzą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam, a teraz miałam okazje tego doświadczyć.

      Usuń
  3. Dzieci mają bujną wyobraźnię. Jak byłam mała, wszędzie widziałam plamy układające się w różne postacie, zwłaszcza po ciemku, a to była tylko gra cieni. Wiem, bo byłam dociekliwym dzieckiem wychowywanym przez dwójkę ateistów. Jak się bałam jednego potwora na drzwiach, to mi mama kazała po ciemku do niego podejść. Podeszłam w strachu, bo przecież zły potwór, a to był tylko cień. Duchy i anioły może istnieją, ale nie sądzę by dzieci je widziały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Może być i tak, ale i tak nurtuje dlaczego powiedziała o aniołach? nie rozmawiamy o tym.

      Usuń
  4. Ciarki mnie przeszły. Ja słyszałam, że dzieci widzą "energię"

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu i dzieci i zwierzęta widzą dużo więcej niż dorośli, dlatego ja wierzę, że Wikusia widziała Anioły, w końcu są wszędzie i pilnują nas :) wiara to coś pięknego, dzieci je widzą, a my możemy tylko im wierzyć :)

    Dominika

    OdpowiedzUsuń
  6. bo one sa i czuwaja nad nami :) ja w to wierze...

    Anioł Stróż
    Najważniejszym z aniołów jest Anioł Stróż.
    Gdziekolwiek jesteś – On zawsze jest tuż …
    Siedzi sobie cichutko na Twoim ramieniu,
    Pogrążony w modlitwie w Twoim imieniu.
    Tylko…
    Czasem patrzy na Ciebie zdumionymi oczami,
    Że się wcale nie liczysz z Jego możliwościami,
    Bo tam gdzie nie dajesz rady i jest pod górkę,
    On weźmie Cię na ręce i podaruje: gwiazdkę i chmurkę
    Więc wzywaj Go śmiało i we dnie i w nocy,
    Przecież On właśnie jest ku pomocy.
    Choć jest malutki i lekki jak puch –
    Góry przenosi, bo wielki w nim duch…Autor : Mirosława Dzięcielak-Woś

    OdpowiedzUsuń
  7. Bo dzieci widzą Anioły tylko my dorośli tracimy tę zdolność.. Nam też zdarzyło się że Jula widziała albo słyszała Anioły i zawsze podtrzymywałam w niej wiarę w ich istnienie.. samą wierzę chcę wierzyć.. I tyko czasem żałuje że my ich zobaczyć nie możemy.. na początku nie wiedziałam co o tym myśleć ale teraz wiem że to piękny moment dzieciństwa. Niech nasze dzieci wierzą widzą i czują obecność Aniołów jak najdłużej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasami bardzo żałuję, że z nadejściem dorosłości przestajemy widzieć tą magię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dlatego w pokoju każdego dziecka powinnien być obrazek Anioła. Dla dziecka taki wizerunek jest unaocznieniem tej opieki i są spokojniejsze.

    OdpowiedzUsuń

Zawsze chętnie przeczytamy co mają do napisania inne mamy :) Zapraszamy do komentowania