Był nawet okres kiedy moja figurę porównywano do klepsydry, uznawanej za ideał kobiecej figury. Oczywiscie nie pamietam kto ów kształt uznał za idealny, ale na pewno mówił o tym Gok Wan, w którymś ze swoich programów, a może nawet i we wszystkich.
Zresztą przy szczupłej sylwetce, to jakikolwiek kształt wygląda dobrze. A jak się przytyje to właśnie nadmierne kilogramy ukazują naszą prawdziwą sylwetkę, a własciwie pozwalają przypisać jej jakiś kształt.
Mnie przypadła w udziale niestety "Cegła"
- szerokie ramiona
- brak talii
- średni brzuch
- płaska pupa
- masywne uda
- masywne łydki
Czy ktoś podglądał mnie w łazience?
Poczytałam sobie trochę na ceglasty temat, by mi się trochę w głowie rozjaśniło, by się zainspirować i może wreszcie będę wiedziała co zrobić, żeby wygladać dobrze, a nie tylko jakoś.
Na poniedziałek muszę mieć spodnie inne niż dżinsy czy dresowe.
Uzbrojona w wiedzę teoretyczną wyruszyłam na miasto w nadziei na znalezienie czegoś co z chęcią na swój ceglasty zadek założę.
Niestety, miasto moje, mimo, że nie składa się z trzech sklepów , na pewno charakteryzuje się trzema modelami spodni: rurki, legginsy (czy to spodnie?) oraz spodnie na kant.
Obeszłam wszystkie sklepy, w których miałam nadzieję znaleźć coś, co powinno mi pasować i do figury i do samopoczucia, bo nie wyobrażam sobie kupić i nosić coś, w czym źle bym sie czuła,
Po 3 godzinach wróciłam do domu wściekła, bo znalazłam jedno wielkie "NIC". M. zdziwił się, że jak to nic nie kupiłam, przecież w każdym sklepie są spodnie.
A owszem - burknęłam - ale nie dla mnie.
Niestety nie mam szczupłych nóg, na których każde spodnie dobrze leżą.
http://m.tipy.pl/tag16912,spodnie-dla-puszystych.html
OdpowiedzUsuńDziekuję Iwonko, póki co na przedsionku puszystych jestem i dalej sie nie wybieram, ale pod link zajrzę :) Zawsze to można się zainspirować :) gorzej jednak wygląda kupno takowych, bo w internecie nie zaryzykuję przy swojej budowie.
UsuńCegła nie jest zła :D Ja po ciążach mogę się chyba porównać do jabłka :) Duży brzuch, duża pupa i wcięcia w talii brak ... a kupno spodni niestety graniczy z cudem :) Trudno :) Jesteśmy jakie jesteśmy :) Żeby jeszcze producenci odzieży pamiętali o tym że rodzajów figur jest kilka ... ale to na razie pozostaje w kwestii marzeń ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)