niedziela, 3 listopada 2013

O majtkach słów kilka

Ot, wydawałoby się, że majtasy to nie problem. Idziesz, kupujesz, nosisz.
I juz drugi raz nie zakładasz.
Ty wiesz, że coś na rzeczy, tam się wpina, tu za luźne, za wysokie, za niskie czy nie ten materiał.

A jak z dziećmi?
Na początku Mateuszowi kupowałam gatki np. z lokomotywą Tomkiem czy innym Zygzakiem ewentualnie, żeby chociaż jakiś pojazd na obrazku był.

zdjęcie ze strony http://www.c-and-a.com


Nosił, nie narzekał.
Któregoś pięknego dnia w Textilu trafiłam na szorty/ bokserki (jak zwał tak zwał). Oczywiście obowiązkowo pojazdy na przedzie były, więc synowskie normy i standardy spełniały.
Zakupiłam dwie pary, tylko dwie i od jakiegoś czasu zastanawiam się czemu tylko dwie, bo młodemu najwyraźniej szorty najwygodniej się nosi, bo o nie właśnie najczęściej się upomina i jęk zawodu z ust się wydobywa na wiadomość, że są w koszu na pranie.
A par majtek ma ze 20.
Wytłumaczyłam, że stopniowo wymieniać bieliznę będziemy.
Nie dyskutował, na warunki przystał, ale i tak co rano za szortami się rozgląda.

zdjęcie ze strony http://www.c-and-a.com


W lipcu bieżącego roku na wyższy level wskoczyła Wiki, która porzuciła pieluchy i oczywiście również w majteczki została zaopatrzona.Według wszelkich znaków na niebie i ziemi ma ich mniej niż brat, co nie znaczy, że w najbliższym czasie nie nadrobimy w tym temacie.

Pierwsze gatki słodziutkie, w pepco zakupione, z muffinkami na przedzie.
Krój zwykły, popularnie figami zwany.
I co?
I dziecię me majtasów tych nie znosi.
A kilka par ma i najczęściej je po prostu z tyłka ściągała i ściąga.

Któregoś dnia, na miejskim targu, zakupiłam jej majtki z kotkiem i z jakąś falbaneczką. O, coś w tym stylu

zdjęcie ze strony nokaut.pl

Cud się stał.
Nie ma problemu, nic jej nie przeszkadza, nie włazi gdzie nie potrzeba. Dupencję Młodej dobrze okrywa.
Wniosek z tego taki, że przy tym fasonie zostajemy, póki dziewczę me nie okaże niezadowolenia, albo stringi odkryje . Ale póki ja rządzę...ekhm..znaczy się dokonuję za nią wyboru, to wybierać będę te właśnie. Wiki ewentualnie będzie mogła sobie wybrać obrazki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zawsze chętnie przeczytamy co mają do napisania inne mamy :) Zapraszamy do komentowania