Fryzjera czas nadszedł. Młody tak zarośnięty dawno nie był. Plany były już dawno, ale jak to z planami często bywa, zostały zniweczone przez pobyt w szpitalu.
Ale co się odwlecze, to nie uciecze.
Zakomunikowałam zatem Mateuszowi, że idziemy do fryzjera. Nawet nie protestował. Zażądał jedynie, żeby pójść tam, gdzie on chodzi z tatusiem. Żaden problem. Lokalizację znałam, więc tam też i zawędrowaliśmy.
W środku jeden pan pozbywał się włosów, w kolejce jakis dziesięciolatek i my. Nie było źle.
Mati dorwał sie do samochodów w dziecięcym kąciku, a ja siadłam i przeglądałam jakieś magazyny pod stolikiem leżące.
Za chwilę zebrało się już większe grono panów. Jeden dosyć niecierpliwy był., bo palcami stukał nerwowo w stolik z magazynami. W koncu Niecierpliwy spytał mnie, czy możemy go puścić, bo on sie bardzo spieszy. Juz miałąm się zgodzić, bo w końcu nam się aż tak nie spieszyło, ale dalsze słowa spowodowały, że udałam niezdecydowaną. Facet chciał się dostać do młodszej fryzjerki, choć właśnie zwalniała się starsza.
- Wie pan,ja nie wiem, do której pani chce iść synek.
Faceta przytkało.
Żeby nie być tak do końca złośliwą, to od razu spytałam o zdanie młodego.
Nie pomógł mówiąc:
- Ja nie wiem, która pani mnie obcina, jak jestem z tatą to wiem - po czym z powrotem zajął się zabawkami.
-To do której pani chcesz? - spytałam ponownie, ale dzieć mi ramionami wzruszył.
-Jak to? Zeby dziecko decydowało?- Niecierpliwy ewidentnie był zaskoczony
- A co w tym dziwnego?- w tym momencie to ja byłam zdziwiona jego reakcją - jak może,to sam dokonuje wyboru.
Mówiąc to spojrzałam na gościa. Nie był jakiś zdegustowany, raczej miałam wrażenie, że się wcześniej z takim traktowaniem małego dziecka nie spotkał i stąd wynikało jego zaskoczenie.
Młody się nie zdecydował, więc wykonałam telefon do M. i na szczęście dla pana Niecierpliwego, to właśnie przez starszą fryzjerkę mój synek był strzyżony w towarzystwie taty. I ona właśnie się zwalniała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zawsze chętnie przeczytamy co mają do napisania inne mamy :) Zapraszamy do komentowania