Ostatnio mam fisia na punkcie sów. Podobają mi się bardzo i coś niecoś chciałabym dla siebie i dzieci mieć. Zresztą sowie motywy są bardzo modne. Dla siebie upatrzyłam ...a jakże, kubek!
I na tym swoje zachciewajki zakończę, bo dla dzieci to mam więcej marzeń:
 |
| oba zdjęcia ze strony C&A |
I mogłabym mnożyć przykłady i mnożyć...
Wiem, że moda na sowy trwa od jakiegoś czasu, ale ja, ze swoim refleksem, zaczęłam dopiero teraz zachwycać się tym motywem pełną gębą:)
A Wy macie jakieś swoje ulubione motywy?
.JPG)
Nie będę oryginalna, , ale ja lubię Myszkę Miki:)
OdpowiedzUsuńSowy do mnie nie przemówiły, chociaż te Twoje są urocze (szczególnie na tych dziecinnych rzeczach).
ja generalnie od pewnego czasu tez jestem zakochana w sowach :-) wykonuję je na szydełku :-) nie wiem czy już zaglądałaś na mojego szydełkowego bloga- jeśli nie, to zapraszam ;-) www.ola-mola-crochet.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCzuję się bardzo zjednoczona z Tobą w tym uwielbieniu :)
OdpowiedzUsuńPiękne te sowy. Szczególnie pościel mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te sówki :)
OdpowiedzUsuńJa lubię z kolei paski i kropki na ubraniach (oczywiście nie razem;))
Mam sporo takich rzeczy, zresztą Zuzia też podziela moje uwielbienie dla tego właśnie motywu :)
to ja też nie wiedziałam nic o modzie na "sowy" a tu się okazuje że idziemy na czasie, bo Julka ma poszewkę w sowy i bluzę z motywem:)
OdpowiedzUsuń