Wieczorową porą mamy z Matim zwyczaj snucia opowiastek. W większości są to historyjki stworzone z wydarzeń danego dnia plus kołysanka, którą koniecznie we dwoje musimy zaśpiewać. Dziś było nie inaczej, a że zbliża się przedszkole to delikatnie w historyjki wplatam opowieści o przedszkolu. Młody słuchał z zaciekawieniem, po czym skomentował:
- Wiesz mamusiu, jak będę duży, silny i ciężki (?) to pójdę do szkoły
- Oczywiście synku - odpowiedziałam, po czym jeszcze dodałam
- Skończysz jedną szkołę, drugą, a potem pójdziesz na studia
- Na jakie studio? Studio Stodoła? - Mati wyraźnie był zaskoczony i zaciekawiony zarazem.
Nie wytrzymałam i zamiast dziecku odpowiedzieć to rechotałam w poduszkę.
Edit: Dla niewtajemniczonych: "Studio Stodoła" to program ekologiczny dla dzieci emitowany na kanale "Minimini+"
a co to za Stodoła mu się skojarzyła? :)
OdpowiedzUsuńJest taki program o wsi dla dzieci na kanale "Minimini+"
Usuńjuż doczytałam:))) ależ mam zaskok:)))
Usuń:D dobre!!!! też się uśmiałam! :D
OdpowiedzUsuńHihihihihi, dobre:)
OdpowiedzUsuń