czwartek, 25 października 2012

Jestem sobie przedszkolaczek

Dziś był ten dzień. Pasowanie na przedszkolaka.
Byłam bardzo przejęta występem maluchów, a w szczególności, wiadomo, własnego dziecka.
Wcześniej robiłam podchody do małego w celach wywiadowczych, ale skończyło się jak zwykle. nic się nie dowiedziałam. Czy będzie śpiewał, czy będzie mówił jakiś wierszyk, czy tańczył, pozostało dla mnie zagadką.
Impreza rozpoczynała się o 10:00. Rodzice przybyli tłumnie.
Maluchy weszły tworząc tzw. "pociąg"

Podejrzewam, że miał on być w całości, ale dzieciaczki szły trójkami, dwójkami, czwórkami albo same dłubiąc w nosie :)

Zajęły miejsca



I rozpoczęły się występy. Troszkę nieporadne. Troszkę z mocnymi emocjami. Ogólnie jednak maluchy dawały radę.















Po występach było pasowanie na przedszkolaka wraz z rozdaniem dyplomów




Po wszystkim udaliśmy się gromadnie i stadnie na krótki pyszny poczęstunek



Na koniec pamiątkowe zdjęcie z wychowawczynią


Było super


8 komentarzy:

  1. gratuluję, przedszkolak to powazny człowiek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna uroczystość:) Teraz to już przedszkolak pełną gębą!!!
    Gratulacje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudnie! Aż zatęskniłam za dzieciństwem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Mi też przypomniało się kilka przedszkolnych przedstawień

      Usuń
  4. bardzo fajnie by było:D a najlepiej jak by po mnie miała wloski:):) juz sobie wyobrazam Ja z takimi loczkami:D cudowne zdjecia i w ogóle! pamietam siebie ajk tak wystepowałam wprzedszkolu. Super czasy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. teraz to już prawdziwy przedszkolak;P

    OdpowiedzUsuń

Zawsze chętnie przeczytamy co mają do napisania inne mamy :) Zapraszamy do komentowania