piątek, 10 maja 2013

Z serii: dialogi z synkiem cz. 11

Wczoraj M. przed wyjściem do pracy uściskał i ucałował dzieciaki mówiąc, że bardzo ich kocha.
Wika za mała, więc nie odpowiedziała, ale o dziwo Mati też przyjął słowa taty jako oczywistą oczywistość i również nic nie powiedział.
A ja sie przyczepiłam.
- Mati, czemu nie powiedziałeś tacie, że też go kochasz? - spytałam
Młody wzruszył ramionami i odpowiedział:
- Co ja na to poradzę. Takiego mnie kupiliście.
Brzdęk!!!
Szczęka spadła mi na podłogę.
- Kupiliśmy???
Młody tym razem nie drążył tematu, ale ja chyba muszę sie przygotować...bo ktoż to wie kiedy Młody zacznie dociekać...

zdjęcie ze strony Hauseofalbums.pl

15 komentarzy:

  1. hahahaha no Oazo! Powodzenia w rozmowie z synem w takim razie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oaza a jak ta książeczka G. Kasdepke którą wkleiłaś?
    My mamy bajeczki "Grzegorz Kasdepke dzieciom" i Młodemu się bardzo podobają, a nie ukrywam, że też szukam czegoś z tej tematyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem. dopiero zaczęłam coś szukać na ten temat i właśnie ta pozycja mnie zainteresowała. Przyznam, że w ogóle nie znam tego autora.

      Usuń
  3. To trudna rozmowa przed Wami, powodzenia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hihihi:) Jakbym swojego słyszała - mój w takich okazjach przeważnie odpowiada: "Taki się urodziłem i takiego mnie kochasz":)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasdepke jest boski, ostatnio czytaliśmy "Wyścig" i płakaliśmy ze śmiechu :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Młody też mi kiedyś powiedział, że po co kupiłam sobie broja z biedronki;P

    OdpowiedzUsuń
  7. hehe, musi być świetny , bo jak narazie udaje mu się przegadać mame ;))

    OdpowiedzUsuń

Zawsze chętnie przeczytamy co mają do napisania inne mamy :) Zapraszamy do komentowania