poniedziałek, 4 listopada 2013

I znowu awantura

I mamy kolejny pomysł MEN. W związku z tym mamy i kolejne burze w internecie o kolejnym projekcie minister Szumilas i spółki.
A o czym mowa?
Otóż Fakt.pl donosi, że Ministerstwo chce zabierać bogatym, a oddawać biednym. Ktoś wie co?
Ano przedszkola. Tak, tak kolejna idea dotycząca państwowych przedszkoli. 
Cały internet aż huczy
Bo jakże to tak, że dzieci bezrobotnych będą miały pierwszeństwo. Ba, nawet durne kryteria dochodowe wymyślają, by rodziny gdzie dochód na osobę nie przekracza 539 zł, tez nie musiałyby się martwić o miejsce w przedszkolu.
Przyznaję, że kryteria nieżyciowe. Budzą słuszny protest.
Wyjdzie na to, że przedszkola staną się przechowalnią dzieci rodzin najuboższych, często patologicznych.
Jak oni (znaczy się minister i reszta) sobie to wyobrażają?
Mnie widać wyobraźni brakuje.
Bo ja sobie tego nie wyobrażam. A co z rodzicami, którzy pracują, zarabiają i podatki płacą, które to podatki między innym na przedszkola są przeznaczane?
A tu sobie wymyślili, że skoro pracują to stać ich na przedszkola prywatne..Że co?

Bajzel na kółkach się szykuje jeśli te durne pomysły przejdą.

Komentarze mówią same za siebie, choć przyznam, że nie do końca zgodzę się  w temacie bezrobotnego rodzica.
Z jednej strony jest grupa ludzi, którym pracować się nie chce, a z drugiej strony rodzice, którzy utracili pracę np. z końcem poprzedniego roku, a przecież wnioski do przedszkola należy składać już w lutym.
Dzięki nowym, że tak się wyrażę ideom MEN rodzic, który intensywnie pracy szuka ma szansę szukać jej dalej, bo opiekę dziecko będzie miało. A jak znajdzie pracę to co, do prywatnego dziecię ma przepisywać? Czy te kryteria miałyby mieć miejsce tylko przy przyjęciu do przedszkola, a potem co?

A gdy  rodzice oboje pracujący mieliby posyłać dziecko do placówki prywatnej i nagle, w ciągu roku jedno z opiekunów traci pracę i wtedy co? Do państwowej placówki? 

Jak oni do cholery sobie to wyobrażają, bo ja nie rozumiem. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zawsze chętnie przeczytamy co mają do napisania inne mamy :) Zapraszamy do komentowania