czwartek, 21 lipca 2011

Nas też nie ominęło

W swej rodzicielskiej naiwności sądziłam, ze nas ten etap ominie. Że dotyczy on córki kuzyna, syna kuzynki, dziecka sąsiadki czy urwisa zaprzyjaźnionej sprzedawczyni ze sklepu, ale nie mojego dziecka! Niestety, pomyliłam się. Mój ukochany synek od kilku dni z upodobaniem powtarza "tuła mać!" Jak powiedział to po raz pierwszy, to myślałam, że się przesłyszałam. O cholera, pomyślałam.
Nie będę udawać, że moje dwu i pół letnie dziecko nauczyło się tego na podwórku (taka opcję tez już słyszałam i co ciekawe również dotyczyła dwulatki). To my, rodzice, mamy niewyparzone jęzory i musimy zacząć się kontrolować z przekleństwami. Podobno u mnie tego typu słownictwo występuje nader często i poza moją kontrolą. Dopiero jak mi ktoś zwróci uwagę, to dopiero się zorientuję co powiedziałam. Czeka mnie pełna kontrola słownictwa! Gorzej mi będzie ją kontrolować jak wrócę do pracy, bo większość współpracowników to mężczyźni, do których trzeba w ich języku się zwracać, bo jakbym zaczęła mówić językiem literackim, to nie jestem pewna czy by mnie zrozumieli.
Póki co Mateusz chodzi i niemalże podśpiewuje swoje" tuła mać", a ja gęba na kłódkę i pełna cenzura języka.
Swoją drogą, to czemu Mati nie podchwycił np. "aaa, kotki dwa..." śpiewane często siostrze?

4 komentarze:

  1. mój starszy syn obecnie lat 11, przechodził taki okres że mu się też wymykało, no i kiedyś zagaił do staruszka pier....ony pies szczeka, podłoga była twarda bo inaczej pod ziemię bym się zapadła. Na szczęście to mija :)

    OdpowiedzUsuń
  2. obawiam się, że nas także to czeka :( przykro mi to stwierdzić, ale jako wykształcona i to kobieta, mam strasznie niewyparzony język :( myślała, że jak zostanę mamą to samo mi jakoś przejdzie, spokornieję, ale niestety nie - trzeba się tego nauczyć, tzn. kontrolowania... motyla noga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maluchowi przejdzie zapewne po kilku dnicha :) wydaje mi się że dzieci mają właśnie zapał kilkudniowy. Ja też mam niewyparzony język :/, do tego bardzo łatwo mnie wyprowadzić z równowagi. Od dziś chyba muszę już zacząć się opanowywac i to mocno. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam!
    Mój mały ma 2 lata i od dwóch tygodni mówi "Kufa" jak np mu coś spadnie, albo wręcz przeciwnie coś mu się bardzo spodoba to mówi "ooo kufa" i rogal od ucha do ucha... Wiem, że to głównie moja wina, bo przecież to ze mną spędził ostatnie 2 lata prawie 24h na dobę...

    OdpowiedzUsuń

Zawsze chętnie przeczytamy co mają do napisania inne mamy :) Zapraszamy do komentowania