W poniedziałek odebrałam wyniki z tomografu. Nie ma się czego przyczepić poza niewielkim stanem zapalnym zatok. Dlaczego mnie to nie dziwi?
Odebrawszy wyniki postanowiłam umówić się wreszcie na sollux, bo od ponad trzech miesięcy noszę w kieszeni skierowanie. Planistka za głowę się złapała zobaczywszy datę skierowania.
Zabiegi zaplanowane od 1 lipca.
Dziś odwiedziłam, również w celach kontrolnych, mojego ginekologa. Tak jakoś na kontrole wszelkie mnie wzieło. Może dlatego, że przyczyny bólu głowy szukam.
Ginekologicznie wszystko w porządku. Pozostaje okulista by dno oka zbadać, bo może tam przyczyna tkwi. Czy jakieś pomysły jeszcze? Kogo jeszcze powinnam odwiedzić?
Swoją drogą człowiek z ulgą oddycha jak odbiera kolejne wyniki, które pokazują, że wszystko w normie.
Ale głowa dalej boli.
Witaj-fantastyczny ten Twój blog-zostaję i rozgoszczę się.Ciebie zapraszam do Dobrych Czasów.Pozdrawiam serdecznie Jola
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sie podoba. Oczywiście zapraszam i już pomykam do Ciebie.
UsuńA neurolog??? pamietam jak mnie tak łeb napitalał...marietka
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze dentysta- moja mama ma potworne bóle głowy przez zęby- ledwo malutki ubytek, albo coś bardziej nadgryzie i już promieniuje Jej na głowę:(
OdpowiedzUsuńWitaj!Moze to bole migrenowe lub napieciowe?A robilas przeswietlenie gornego odcinka kregoslupa?Ja mam czesto migreny i wiem jaka to przykra dolegliwosc.:(Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitam! Neurolog po wywiadzie stwierdziła, że najprawdopodobniej to właśnie napięciowe bóle głowy :(
Usuńpewnie migrena, ja mam od 15 lat, czasem mam ochotę sobie łeb rozwalić, leki pomagają, ale ogłupiają. Ciśnienie masz dobre?
OdpowiedzUsuńTo nie migrena. Ciśnienie mierzone u ginekologa 116/62.
Usuń