Wiki miała popołudniową drzemkę.
Poprosiłam Mateusza, żeby był w miarę cicho, żeby siostra pospała.
- Dobrze mamusiu
Wytrzymał 45 minut i poszedł ją obudzić.
Ja nieświadoma sytuacji zagapiona byłam w komputer.
Po chwili słyszę tuptanie.
Odwracam, a przy fotelu stoją moje dwa uśmiechnięte pyszczki.
- Mati, dlaczego obudziłeś siostrę? - spytałam surowo
- Bo jej brzuszek powiedział mi, że ona już nie chce spać.
- ???
Boski jest ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakie słodkie widoki:)))
OdpowiedzUsuńTo krótkotrwałe było, dlatego utrwaliłam na dłużej :)
UsuńŚwietne! :D Uśmiałam się na maxa!
OdpowiedzUsuńJednak dzieci są pełne pomysłów! ;)
Masz taką śliczną parkę! Widać, że rodzeństwo się bardzo kocha!!! :) A Mateuszowi po prostu się nudziło, kiedy Wiki spała - ja na jego miejscu pewnie też bym tak zrobiła ;)
I zapraszam na CANDY przy okazji! :)
A, to ze się mu nudziło to pewne:)
UsuńJuż lecę do Ciebie zobaczyć :) Dziękuję.
Cudne dzieciaki! Pewno siostry brzuszek zaburczał i brat się zmartwił ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Całkiem możliwe, że własnie tak było.
Usuń